Sesja zdjęciowa z psem to nie lada wyzwanie, przypominające czasem fotografowanie dzikich zwierząt. Psy, choć udomowione, często zachowują się jak dzikie stworzenia, zwłaszcza kiedy wpadają w szał zabawy. W tym artykule opiszę moje doświadczenia z sesją zdjęciową psa, która była pełna dynamiki i uroku. Warto dodać, że każda sesja zdjęciowa z psem jest wyjątkowa.
W pewnym momencie postanowiłem opuścić Dolny Śląsk i wybrać się za granicę, do Czech. Mój kolega Miroslav zaproponował sesję zdjęciową ze swoją ukochaną psiną, Casie, uroczym pitbullem. Razem z nami pojawiła się również Anička, młodsza siostra Mirka, aby towarzyszyć nam podczas tej dynamicznej sesji.
Od samego początku atmosfera była radosna, choć trzeba przyznać, że nieco nerwowa, a to za sprawą zachowania naszej kochanej psinki. Warto zaznaczyć, że Casie potwierdza, że stereotypy o pitbullach jako mordercach są niesłuszne. Jej zachowanie podczas sesji była jednoznacznie urocza. Jednak nie zamierzała pozować, zwłaszcza z powodu kąpieli w bagnie, która miała miejsce na początku sesji. To na swój sposób zadbała o "makijaż całego ciała".
Sesja kobieca w ruinach
Sesja zdjęciowa w ruinach to dobre rozwiązanie, gdy chcemy zbudować ciekawy klimat wokół kobiecego ciała.
Fotografia psów często przypomina fotografię sportową z uwagi na dynamikę sytuacji. Wielokrotnie musiałem używać krótkich czasów naświetlania, takich jak 1/2500, 1/2000 lub 1/1600 sekundy. Sesje zdjęciowe z psami charakteryzujące się szybkością i temperamentem są często wymagające i mogą trwać dłużej. Nawet najlepszy system śledzenia ostrości może nie nadążać za żywym zwierzęciem, zwłaszcza jeśli zmienia tor biegu. To sprawia, że fotografia psów jest wyjątkowo ekscytująca.
Dobór odpowiedniej lokalizacji ma ogromne znaczenie dla sukcesu sesji zdjęciowej. W przypadku sesji z Casie, wybraliśmy miejsce z dużą ilością wysokich drzew, które tłumiły słońce, tworząc miękkie, ciepłe światło. Ostateczny efekt był niesamowity.
Warto wziąć pod uwagę, że wiele psów uwielbia zabawki. Miro zabrał ulubiony sznur Casie, który oprócz zabawy stał się cennym narzędziem do sesji. Zabawka przyciągała uwagę psa i pozwalała uchwycić fascynujące momenty, takie jak walka z właścicielem czy bieg z sznurem w pysku.
W sesji tej wykorzystałem jasny obiektyw Sigma 40mm F1.4 i aparat Sony A7RIII. Obiektyw ten jest zarówno genialny optycznie, jak i uniwersalny. Duże znaczenie miał też fakt, iż ten aparat posiada matrycę 42mpx. Dzięki temu mogłem skorzystać z trybu APS-C, co sprawiło, iż moja Sigma przekształcała się w obiektyw 60mm.
Podsumowując, sesje zdjęciowe z psami mogą być pełne wyzwań, ale efekty są nagrodą za trud. Cierpliwość, eksperymentowanie z ustawieniami aparatu i kreatywność są kluczowe. Fotografowanie psów w naturalnym otoczeniu to wspaniały sposób na uchwycenie ich dzikiej natury i osobowości.