Fotografowanie prób teatralnych w czerni i bieli to moje nowe hobby. Ten artykuł będzie istnym miksem moich przemyśleń. Najbardziej nasączony tzw. "prywatą". Będzie sporo technikaliów, ale też wynurzeń. Zacznijmy właśnie od tych drugich. Teatr to zdecydowanie moja miłość. Jako, iż zaczęła się ona niedawno, uczucie to jest bardzo silne i towarzyszy mu ciągły niedosyt doznań.
Jeszcze kilka(naście) lat temu mój tok myślenia odpowiadał milionom ludzi. Sam teatr kojarzył mi się z czymś nudnym i sztywnym. Dziś wiem, że spektakl teatralny może być tak samo fascynujący jak film akcji czy też mecz żużlowy.
Emocje młodych aktorów potrafią być mocno zaraźliwe
Teatr RAZY DWA to miejsce wyjątkowe, gdyż zbudowane na bardzo pięknych i solidnych fundamentach. Pasja twórcza i miłość do teatru stały się głównym bodźcem powołania do życia tej wspaniałej grupy. Inicjatorka zespołu - Paulina Kajdanowicz - jest dyplomowaną aktorką. W całym zespole tylko ona posiada "papiery" na grę w teatrze. Reszta zespołu to prawdziwi pasjonaci. Pełni energii amatorzy, którzy sumiennością zawstydzić mogą niejednego aktora zawodowego. I w praktyce tak właśnie jest, ale nie wchodźmy na grząski grunt...
Tworzyłem stronę internetową dla RAZY DWA. Paulina poprosiła mnie bym również wykonał portrety aktorów, które później miały znaleźć się na tej stronie. Przyszedłem godzinę wcześniej niż mi kazała. Tym samym zacząłem fotografować próbę. Przepadłem! To był dzień, w którym rozpoczęła się piękna przygoda z teatrem. Mój obiektyw pokochał zespół, a zespół doskonale czuł się w błysku mojej lampy. Od tej pory goszczę na wielu próbach oraz sam zostałem członkiem zespołu jako jego fotograf.
Fotografowanie prób teatralnych w czerni i bieli to doskonały sposób na ukazanie emocji aktorów. Dzięki monochromatyzmowi kadry stają się bardziej wyraziste. Nic nie rozprasza widza, zwłaszcza kolor. Oko skupione jest jedynie na treści. To właśnie kolory bardzo często mogą odwracać uwagę od treści. I nie muszą one wówczas być jaskrawe czy niefortunnie dobrane.
Fotografowanie prób teatralnych w czerni i bieli to polowanie na ciekawe kontrasty. Fotografia monochromatyczna ma tendencję do tworzenia silnych kontrastów między światłami a cieniami, co może wzmacniać atmosferę i nastrojowość. W przypadku prób teatralnych, gdzie często ważne są emocje i atmosfera sceny, ten kontrast może być bardzo skutecznym narzędziem do podkreślenia dramatyzmu.
Fotografia czarno-biała ma długą historię i jest często kojarzona z klasyką i elegancją. W przypadku dokumentowania prób teatralnych może to nadać zdjęciom pewnego szlachetnego charakteru, co może być pożądane zwłaszcza w przypadku bardziej tradycyjnych produkcji teatralnych.
Totalne wygaszenie tła do niemal kompletnej czerni w przypadku fotografii monochromatycznej jest znacznie łatwiejsze i bardziej naturalne. To kolejny zabieg, który pozwala nam w pełni skupić uwagę na twarzy, spojrzeniu czy emocjach portretowanej osoby.
Fotografowanie prób teatralnych w czerni i bieli pozwala podkreślić emocje. Wielkie zamyślone oczy i monochrom - połączenie idealne?
W tym akapicie dość szczegółowo wyjaśnię jaki jest mój sposób na fotografowanie prób teatralnych w czerni i bieli. Zazwyczaj używam zamiennie dwóch obiektywów, które cechuje bardzo dobry mikrokontrast i niska waga, co przy długich próbach teatralnych bywa istotne.
Kolejność obiektywów nieprzypadkowa. Zdecydowanie częściej używam tej dłuższej ogniskowej. Batis 85 to moje ulubione szkło. Jestem psychofanem Zeissa i bardzo mi z tym dobrze. Dlaczego zdecydowałem się na tak "ciemne" szkła? Przecież w tej samej cenie miałbym Sigmę 85 1.4 i 35 1.4 zamiast szkieł, które mają światło na poziomie F2...
Tak, miałbym jasne i ciężkie obiektywy. Perfekcyjnie ostre i szalenie nudne. I nie jest to z mojej strony teoretyzowanie, ponieważ fotografowałem Sigmą ART 40mm F1.4. Reportaże i sesje wykonywane tym potworem były męczące, a kark obolały.
Dodam, że używam również lampy reporterskiej, która nie należy do najlżejszych. Do tego grip bateryjny, gdyż wykonuję dużo kadrów pionowych. Gdybym do tego miał ciężkie szło to dorobiłbym się choroby kręgów szyjnych.
Batis 85 to także stabilizacja obrazu. W większości przypadków i tak jej nie potrzebuję, lecz w niczym ona nie przeszkadza. Ważnym jest dla mnie, by moje zdjęcia z danego reportażu wyglądały spójnie. Dlatego też fotografuję obiektywami z tej samej linii, a nie np. Smyangiem i Tamronem czy Sony i Sigmą.
Szybki czas naświetlania oraz lampa błyskowa pomagają zatrzymać chwilę w bardzo ciekawym momencie
Gdybym powiedział, że jako profesjonalista w roku 2023 kupiłem aparat z roku 2017 to wielu zwątpiłoby w ów profesjonalizm. Jednak wszelkie zwątpienie mija, gdy mówię jaki to model. Dlaczego Sony A9, a nie A7IV? O tym w innym artykule. Ten staruszek to aparat niesamowity. Przede wszystkim ze względu na jego auto focus. Fotografowanie prób teatralnych oraz spektakli to zadanie dość wymagające z powodu małej ilości światła. Ponadto niektóre akcje są dość dynamiczne. Tym samym niezwykle wskazany jest aparat, który błyskawicznie znajdzie oko i będzie je konsekwentnie śledził. To właśnie daje mi Sony A9.
Fotografowanie prób teatralnych w czerni i bieli zawsze wykonuję z wykorzystaniem lampy błyskowej. Próby mają właśnie tę przewagę nad spektaklami, że mogę błyskać bez problemu. Stroboss V1 to świetna lampa z okrągłym palnikiem. Ta cecha jest dla mnie niezwykle istotna. Używam tego flesza z dyfuzorem kopułkowym. Palnik kieruję ku górze. Daje mi to zawsze miękkie światło.
Zastosowanie lampy błyskowej również daje mi możliwość wyodrębnienia portretowanej osoby z tła, które często pozostawiam czarne.
Fotografia teatralna to niesamowita przygoda i doskonały sposób na szlifowanie umiejętności. Każdy spektakl to dla mnie kolejna okazja do zdobywania doświadczenia i doskonalenia się. Jednak osobiście dużo bardziej lubię próby. Mogę wówczas usiąść na scenie pomiędzy aktorami, poczuć ich emocje, być blisko i dokumentować. Fotografowanie prób teatralnych w czerni i bieli to nic innego jak ciągłe tworzenie albumu spojrzeń, mikro ekspresji, gestów... Niech ta piękna księga pisze się bez końca, a chwila między moimi cudownymi towarzyszami trwa wiecznie.
Dziękuję Wam wszystkim. Te zdjęcia tworzymy razem, gdyż bez Was nie byłoby co fotografować...